Lublin: Nie chcą sprzedaży żywych ryb. Protestują przed marketami

Nie chodzi o zakaz zjadania mięsa lecz o OKRUTNE traktowanie karpi przed świętami, wy kmioty. Jakoś komentarzy potwierdza, że 99 procent tego "narodu" katolików i pokolenia JP2 to chamy, prostaki, potomkowie chłopów, wschodnia mentalnie DZICZ nie zasługująca na miano Człowieka. Aha, też nie cierpię ekoterrorystów, feministek i wszystkich skrajności, ale mam empatię i szacunek i miłosć dla Braci Mniejszych.

Ostatnio z Polsat News zapytano mnie co sądzę o karpiach??? Odpowiedziałem a co pytał o mnie??

Serio w dzisiejszych czasach jeszcze ludzie trzymają rybe w wannie, a potem samemu łuskują, patroszą i filetują ? Jakoś mi sie wierzyć nie chce...

Dlaczego w ogóle tak szanujący się periodyk jakim jest 'dziennik wschodni" pokazuje taki margines???? jakaś trójka gówniarzy próbuje narzuć społeczeństwu pooosrane reguły???? nie kochani nie dajmy się zwariować.. ja tez moge wziąc transparent i zaprotestować przeciwko: małolatom ogłupiałym przez lewackie środowiska.

Przydało by się nienarodzone dzieci wpisać na listę gatunków zwierząt, tak jak w Kanadzie niepełnosprawni z zespołem Downa domagają się by wpisać ich na listę ginących gatunków (jest ich coraz mniej za sprawą aborcji, więc i coraz większe kłopoty z organizacją pomocy dla tych niepełnosprawnych). Leją ci ekodziałacze łzy nad karpiami, norkami, świniami, kurami itd., ale to, ze w Polsce i innych krajach zabiją się dzieci już nie stanowi dla nich problemu. Wprost przeciwnie, w czasopismach dla wegetarian można znaleźć artykuły pochwalające aborcję.... Trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie, kto powienien stać wyżej w hierarchii, zwierzęta, czy cżłowiek?

Pomijając sytuacje patologiczne i wypadki w Polsce nie zabija się dzieci. Przestańmy tsawiać znak równości pomiędzy aborcją i zabójstwem człowieka. Czy płód jest w stanie żyć samodzielnie? Nie.

Nie chodzi o zakaz zjadania mięsa lecz o OKRUTNE traktowanie karpi przed świętami, wy kmioty. Jakoś komentarzy potwierdza, że 99 procent tego "narodu" katolików i pokolenia JP2 to chamy, prostaki, potomkowie chłopów, wschodnia mentalnie DZICZ nie zasługująca na miano Człowieka. Aha, też nie cierpię ekoterrorystów, feministek i wszystkich skrajności, ale mam empatię i szacunek i miłosć dla Braci Mniejszych.

Cóż - brak wykształcenia dość charakterystyczny dla wspomnianego przez Ciebie "narodu" katolików i pokolenia JP2 skutkuje właśnie takimi postawami. I takim rozumieniem tekstu czytanego.

Pseudoobrońcy zwierząt się znaleźli, ale spojrzeć na nogi to buty skórzane. Obłuda. Kto im mózgi wyprał?

Szacunek dla mlodych, flegma dla zgorzknialych komentatorow.

I CYK DARMOWA REKLAMA MARKETÓW :)

....ile można zrobić na takiej pikiecie ktoś wie bo chciałby na karpia zarobić?

Głupie dzieci, ale co się dziwić jak mają pazernych nauczycieli

Debile !!! A co niby maja martwe sprzedawać? wszystkie zabiją a jak się nie sprzeda to do śmieci? A jak będzie żywy i się nie sprzeda to można wypuścić. Do nauki psudoekolodzy

Ryby to nie zwierzęta

Do roboty gówniarzy zagonić to się ode chce myślenia o głupotach.

A czy wy durni obrońcy żywego karpia zdajecie sobie sprawę z tego że kult tej ryby na wigilijnym stole to relikt PRL-u? Przed wojną był kojarzony raczej z kuchnią żydowską. Był oczywiście jadany w wigilię ale wyżej ceniono szczupaki, sandacze czy sumy.

Nie ma się im co dziwić. Skończyli tylko 6 klas szkoły podstawowej. Oni wiedza tylko tyle, że mleko bierze się z biedronki, mają dwie lewe ręce i umieją posługiwać się telefonem ale tylko z internetem.

Dziś protestują żądając zakazu sprzedaży ryb a jutro będą protestować przeciwko zakazowi handlu w niedzielę, bo nie lubią gdy ktoś im narzuca swoje poglądy. Taka lewa logika.

Dziś protestują żądając zakazu sprzedaży ryb a jutro będą protestować przeciwko zakazowi handlu w niedzielę, bo nie lubią gdy ktoś im narzuca swoje poglądy. Taka lewa logika.

 I słusznie przeciwko głupocie i ciemniactwu tzeba protestować

dawać mi karpia pod tasak !

Mają rację kobiety, ale na tle tego, jak traktowane są inne zwierzęta, to i tak kropla w morzu. Nie szanujemy życia w jego przejawach - na każdym kroku. Tylko jak to zmienić, kiedy prawie wszyscy chcą jeść mięso jak najtaniej? :(